Wyobraźmy sobie przykryty pokrywką garnek, w którym mocno gotuje się np. woda: wydobywająca się para może unosić pokrywkę i narobić czasem sporo hałasu. Okazuje się, że z ludźmi jest podobnie. W wieku językach świata o silnych, najczęściej negatywnych emocjach, które nami targają mówi się tak, jak gdyby nasze ciało było pojemnikiem (garnkiem), a emocje - gotującą się cieczą. Wystarczy spojrzeć na taki opis: ktoś się złości, złość w nim wzbiera, biedak czerwienieje na twarzy, gotuje się, wręcz kipi ze złości, w końcu wybucha... Potem trzeba już tylko czekać, żeby jego emocje opadły.
Aby nie wybuchać dosłownie, ludzie starają się dać upust takiej negatywnej energii na różne sposoby. Jednym z nich jest język i wszelkie działania werbalne. I o tym będzie mowa w czasie wykładu. Skupimy się na przekleństwach. Jak wiadomo, każdy element funkcjonujący w języku ma określoną rolę do spełnienia. Nawet ten najmniej elegancki. W czasie wykładu będzie można dowiedzieć się m.in.jak można badać przekleństwa, czy w różnych rodzinach językowych są one podobne, dlaczego w ogóle ludzie nie mogą powstrzymać się od przeklinania i czy zwierzęta również potrafią to robić.
UWAGA! BĘDZIE MOWA O PRZEKLEŃSTWACH, ALE ZE SCENY NIE BĘDĄ PADAŁY GROS MOTY, WULGARYZMY ANI ORDYNARNE WYRAŻENIA. BEZ OBAW:)
Edycja (pole do usunięcia)
3. ŚFN [ styczeń 2019 ]
Typ wydarzenia
Wykład
Prowadzący
Aleksandra Chrupała
Przedmiot